Wino śliwkowe słońcem muśnięte

Lato w pełni, kwiaty kwitną, drzewa owocują, inspirując jednocześnie do niebanalnego przetworzenia tego, co nich zerwiemy. Jednym ze smaczniejszych polskich owoców są śliwki, które wykorzystać można do przetworów – powidła, kompoty, jako dodatek do ciast oraz jako surowiec na nalewki i wina. A trzeba przyznać, że smak śliwki zamieniony w aromatyczny trunek, posiadający niepowtarzalny bukiet to nie lada gratka, zwłaszcza dla miłośników win owocowych.

Zazwyczaj podawane jest ono schłodzone jako aperitif, doskonale komponuje się też z deserami.  Wino śliwkowe oferuje też wiele korzyści zdrowotnych, ale tylko wtedy, gdy jak to mówią Japończycy, „lubisz go oszczędnie”.


Poza alkoholem w winie śliwkowym znaleźć można mnóstwo odżywczych substancji, w tym niezbędnych minerałów i przeciwutleniaczy. Jakiś czas temu na łamach "Journal of Food Composition and Analysis" opublikowano wyniki badań dotyczących specjalistycznej analizy win owocowych i gronowych – analizowano tu m.in. zawartość antyoksydantów i minerałów. Naukowcy odkryli, że wina śliwkowe mają ogromną zdolność antyoksydacyjną, podobne jak te wyprodukowane z wiśni i malin win, ponad to znajdują się w nim niezbędne minerały, w tym wapń, magnez, mangan, cynk, żelazo i potas.


Na rynku dostępnych jest wiele win śliwkowych. Szczególnie warte jest polecenia wino śliwkowe marki Potęga Tradycji powstające wedle starych słowiańskich receptur. Wyjątkowo dobrze smakuje także Nuwang Ume Pflaume oraz Choya Silver. A wszystkim tym, którzy cenią wyśmienity smak trunków, ale także samych owoców rekomendujemy Nalewkę Lwówecką oraz Mi-Iri. Amatorom trunków mocnych z pewnością przypadną do gustu Jelinek Śliwowica Kosher, czy Jelinek Morawska Śliwka.